Góry Kamienne i Wałbrzyskie - 15.04-17.04.2011
Decyzja dołączenia się do ekipy z forum G-S podjęta błyskawicznie, że aż sama zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno wszystko się uda. Trudności było kilka. Od załatwienia sobie jednego wolnego dnia (co na moich - na szczęście już zakończonych studiach- było prawie że niewykonalne), po wydostanie się z pyrlandzkiej ziemi, na której jeszcze w tamtym czasie pomieszkiwałam. Wszystko poszło na szczęście po mojej myśli. Trzy dni zaplanowane na przedreptanie Gór Kamiennych i Wałbrzyskich ostatecznie zakończyły się 51 kilometrami w nogach oraz pokonaniem w sumie 1800 metrów przewyższenia. Naszą wędrówkę po Wałbrzyskich Stożkach rozpoczynamy przy dworcu PKS. Tam będąc już z Mariuszem i Lidą, spotykamy się z Piotrkiem, Dorotą i...Funią - długowłosą jamniczką, która zapewne ma już dużo więcej przedreptanych kilometrów ode mnie. Spacerowym krokiem przemierzamy miejskie ulice po czym schodząc z chodnika wchodzimy do pobliskiego lasku. Tam odhaczamy pierwszy zaplanowany punkt z trasy - schron