Posty

Wyświetlam posty z etykietą alpy

Großes Wiesbachhorn 3564 m n.p.m.

Obraz
Wkradła się naprawdę dłuższa przerwa ze szczytami mającymi "3" bądź "4" z przodu. Brakowało mi tych wysokości i lodowców (choćby oglądanych z daleka). Cieszę się, że w końcu pojawiły się okoliczności sprzyjające, by ten stan odmienić! I jak to zawsze bywa, im dłużej się czegoś nie robi, nie bywa się w pewnym otoczeniu to strach zawsze ma większe oczy. W ramach dwutygodniowego urlopu jaki mieliśmy na przełomie czerwca i lipca, nasze siły skierowaliśmy na realizację dwóch projektów: "Salzburg Summit Game" oraz wejście na chociaż jeden solidny trzytysięcznik . Nasz wybór padł na  Großes Wiesbachhorn 3564 m n.p.m.

Saalbach Hiking Challenge - Home of Lässig Walk

Obraz
Saalbach - Hinterglemm  to gmina w Austrii,  we wschodniej części Alp Kitzbühelskich . Znajduje się tu bardzo znana baza narciarska oraz ośrodek sportowy. Rejon jest więc mocno zagospodarowany. O ile w okresie zimy może ten stan aż tak bardzo nie razić w oczy, to latem walory krajobrazowe mogą nie każdemu podpasować. Czy kiedy śnieg stopnieje, jest zatem szansa na jakieś "och i ach"?

Saalbach Hiking Challenge - Pinzgauer Spaziergang

Obraz
Saalbach - Hinterglemm  to gmina w Austrii, we wschodniej części Alp Kitzbühelskich . Znajduje się tu bardzo znana baza narciarska oraz ośrodek sportowy. Rejon jest więc mocno zagospodarowany. O ile w okresie zimy może ten stan aż tak bardzo nie razić w oczy, to latem walory krajobrazowe mogą nie każdemu podpasować. Czy kiedy śnieg stopnieje, jest zatem szansa na jakieś "och i ach"?

Persailhorn 2347 m n.p.m. - via ferrata Wildental & Südwand

Obraz
W ramach urlopu, wybraliśmy strategiczną lokalizację naszej bazy w Austrii, która będzie umożliwiać łatwe i szybkie dojazdy w różne pasma alpejskie. Wieś Maria Alm, w której przyszło nam mieszkać przez dwa tygodnie, leży u podnóża Steinernes Meer . Geograficznie ten górski obszar należy do  dzielonych przez Niemcy i Austrię Alp Berchtesgadeńskich. Mające pod sobą w podgrupie jeszcze takie popularne pasma jak  Watzmannstock  czy Hochkönigstock, Steinernes Meer wydaje się być perełką do odkrycia na mapie Austrii.

ADLERWEG: Wettersteingebirge (etap 16)

Obraz
  Po przejściu końcówki  etapu 15  i spędzeniu nocy w " Weisses Rössl" w Leutasch, czekał nas jeden z najdłuższych, a jednocześnie najłatwiejszych technicznie etapów na całym szlaku Adlerweg! Dystans 23 km w kategorii niebieskiej (poziom łatwy) po umiarkowanej deniwelacji. Dzień zapowiadał się na bardzo przyjemny, choć może trochę monotonny, gdyż z jednej strony przez cały dzień miało świecić piękne słońce, z drugiej zaś - ileż można iść na piechotę po szutrze!? Gdyby ktoś narzekał na Doliną Chochołowską w Tatrach ze względu na jej długość, to zapraszamy do Doliny Gaistal rozciągniętej pomiędzy  górami Wetterstein a Mieminger!

ADLERWEG: Karwendel Zachodni (etap 15)

Obraz
  Czyżby babski Adlerweg umarł? Ano nie - został tylko poturbowany przez pandemię i życiowe zmiany! Kiedy kurz już w końcu trochę opadł, pewnego dnia Karolina oznajmiła mi, że pora powrócić na szlak! Nieważne, że ta nieplanowana przerwa trwała aż trzy lata. Ważne, że naprawdę chciałyśmy znów poczuć tyrolski klimat i pozostać wierne swoim słowom i marzeniu, że przejdziemy WSZYSTKIE etapy szlaku ADLERWEG w austriackim Tyrolu - RAZEM. 

Jezioro Como: Pizzo d'Erna (1375 m n.p.m.) - VIA FERRATA Gamma Uno

Obraz
W ramach tygodniowego pobytu nad włoskim Jeziorem Como , razem z Agnieszką wybierałyśmy się na  jednodniowe wycieczki górskie, które byłyśmy w stanie rozpoczynać bezpośrednio z naszej bazy w mieście Lecco . Otulające ten region Prealpy Bergamskie oferują wiele możliwości na skomponowanie sobie krótszej, jak i znacznie dłużej wycieczki pieszej. Fani większych wrażeń też coś znajdą dla siebie, jak np. via ferraty! 

Jezioro Como: Punkt widokowy Pizzetti (541 m n.p.m.)

Obraz
W ramach tygodniowego pobytu nad włoskim Jeziorem Como , razem z Agnieszką wybierałyśmy się na  jednodniowe wycieczki górskie, które byłyśmy w stanie rozpoczynać bezpośrednio z naszej bazy w mieście Lecco . Otulające ten region Prealpy Bergamskie oferują wiele możliwości na skomponowanie sobie krótszej jak i znacznie dłużej wycieczki pieszej. Fani większych wrażeń też coś znajdą dla siebie, jak np. via ferraty! 

Jezioro Como: Monte Magnodeno 1241 m n.p.m.

Obraz
  W ramach tygodniowego pobytu nad włoskim Jeziorem Como , razem z Agnieszką wybierałyśmy się na  jednodniowe wycieczki górskie, które byłyśmy w stanie rozpoczynać bezpośrednio z naszej bazy w mieście Lecco . Otulające ten region Prealpy Bergamskie oferują wiele możliwości na skomponowanie sobie krótszej jak i znacznie dłużej wycieczki pieszej. Fani większych wrażeń też coś znajdą dla siebie, jak np. via ferraty! 

Jezioro Como: Monte Barro 922 m n.p.m.

Obraz
  W ramach tygodniowego pobytu nad włoskim Jeziorem Como , razem z Agnieszką wybierałyśmy się na jednodniowe wycieczki górskie, które byłyśmy w stanie rozpoczynać bezpośrednio z naszej bazy w mieście Lecco . Otulające ten region Prealpy Bergamskie oferują wiele możliwości na skomponowanie sobie krótszej jak i znacznie dłużej wycieczki pieszej. Fani większych wrażeń też coś znajdą dla siebie, jak np. via ferraty! 

Jezioro Iseo: San Defendente (674 m n.p.m.)

Obraz
  Po  biwaku na Monte Alto  zeszliśmy z powrotem do miasteczka Lovere, by na ostatnie dwie noce przed wylotem do Polski, zadekować się w znanym już nam hostelu „Ostello del Porto”. Mieliśmy jeszcze jeden, pełny dzień do dyspozycji, a prognoza pogody zapowiadała się na bardzo przyjemną.  Wiedzieliśmy , że oprócz Monte Alto, które znajduje się w zestawieniu - "Balkony z widokiem na Jezioro Iseo" - jest w tej części jeziora jeszcze kilka innych. Zdecydowaliśmy się na "San Defendente", na które mogliśmy wyruszyć bezpośrednio  z hostelu.  Zapowiadał się nam spacer-wycieczka na lekko, z umiarkowaną deniwelacją do pokonania, ale z fenomenalnymi widokami!

Jezioro Iseo: Wiosnak na Monte Alto (1721 m n.p.m.) [Prealpy Bergamskie]

Obraz
  Stało się! Znowu jak co roku na początku marca dopadł mnie bardzo silny spadek nastroju, który spowodowany był aurą pogodową jaka lubi być w tym czasie w Polsce. Brak słońca od wielu tygodni z dodatkiem notorycznie silnie wiejącego wiatru, zawsze, ale to zawsze mieli mi psychę. I zawsze po takich incydentach, obiecuję sobie, że na przyszły rok to ja się zabezpieczę i specjalnie będę już z wyprzedzeniem planować (choćby krótki) urlop w celu wybycia w jakieś cieplejsze/słoneczniejsze miejsce, po to by bez uszczerbku na zdrowiu przetrwać ten parszywy czas niepogody.

Weekend Niepodległościowy w Alpach Ötztalskich

Obraz
  Od wielu już lat, gdy tylko pozwala na to konfiguracja w kalendarzu, świętowanie 11 listopada przedłużam o kilka dni z zamiarem wybycia gdzieś w góry i zabraniem naszej Narodowej na jakiś szczyt. Mimo, że termin jest bardzo nieprzewidywalny – wszak środek jesieni, krótko trwający dzień i warunki atmosferyczne i terenowe mogą być wymagające i uciążliwe – to wbrew temu staję na głowie, by wyjazd w tym czasie się odbył. Wszystko dlatego, iż poprzednie edycje do dzisiaj klasyfikuję bardzo wysoko w ogólnym zestawieniu wszystkich moich wyjazdów górskich! Idealnym tego przykładem jest chociażby Grossglockner (2015r), Hochschwab (2019r.) czy Watzmann (2014r.). 

Tajemne ścieżki Kalkalpen 2.0

Obraz
Na długi weekend czerwcowy zapowiadała się piękna i stabilna pogoda w Alpach. Problemem jednak był wybór konkretnego pasma górskiego, w którym będzie można zaplanować ciekawą trasę (wolną już od śniegu) z zapleczem schroniskowym. Po bardzo długich poszukiwaniach (utrudnionych głównie przez brak miejsc noclegowych), uśmiechnęły się do nas Alpy Górnoaustriackie, a dokładniej Park Narodowy Kalkalpen. W paśmie górskim Reichraminger Hintergebirge , które jest częściowo objęte jego obszarem, pod koniec pięknej, złotej jesieni odbyliśmy dwudniową wędrówkę - Tajemne ścieżki Kalkalpen 1.0 . Ten mało oczywisty i niezbyt znany zakątek górski bardzo nas zauroczył! Sześć miesięcy później, wybraliśmy się w drugie pasmo górskie, również wciągnięte w obszar parku - Sengsengebirge , będące większym, jak i również bardziej znanym, chociażby z tytułu znajdowania się w nim najwyższego szczytu całych Alp Górnoaustriackich - Hoher Nock .

Tajemne ścieżki Kalkalpen 1.0

Obraz
Park Narodowy Kalkalpen znajdujący się w Prealpach Górnej Austrii, został założony w 1997 roku i obejmuje dwa pasma górskie: Sengsengebirge oraz Reichraminger Hintergebirge.  Tym rozległym górskim obszarem zainteresowałam się już w trakcie planowania przejścia  Gesäuse Hüttenrunde  – kilkudniowej trasy w formule od schroniska do schroniska poprowadzonej w sąsiednich Alpach Ennstalskich. Do bliższego zapoznania się z Kalkalpen, zachęciła mnie piękna jesień w październiku. Po bardzo udanych, dwóch górskich wypadach – Tysięczniki Masywu Śnieżnika oraz weekendzie na Słowacji, podczas którego w końcu wlazłam na dwa bardzo znane wśród górołazów szczyty – Wielkiego Chocza oraz Wielkiego Rozsutca , prognozy pogody wciąż pozostawały niezmienne, a na dodatek – co się rzadko zdarza, dysponowałam kolejnym wolnym weekendem! Taka kumulacja nie mogła pozostać niewykorzystana! Zamarzyły mi się Alpy, gdyż byłyby fantastycznym zakończeniem aktywnego miesiąca, jak i zapewne, dobrze zak...

Gesäuse Hüttenrunde - tygodniowa runda po schroniskach w Alpach Ennstalskich [relacja z przejścia]

Obraz
Moja przygoda z alpejskimi szlakami długodystansowymi w Austrii trwa już od kilku letnich sezonów. Wciąż jest w realizacji poważny projekt przejścia szlaku Adlerweg , rok temu zdecydowałam się nawet na solowe przejście szlaku Inntaler  Höhenweg . Jednym z moich marzeń jest przejście wszystkich ważniejszych "Wielkich Szlaków" tego kraju. Gdy zbliżał się termin wspólnego urlopu z Damianem, zastanawialiśmy nad jego motywem przewodnim. Podczas wymiany pomysłów, w rozmowie okazało się, że Damian tak naprawdę NIGDY nie doświadczył kilkudniowej (dłuższej niż długi weekend) wędrówki ze spaniem w schroniskach czy namiocie! Żeby nie skakać od razu na głęboką wodę, zaproponowałam szlak  Gesäuse Hüttenrunde , który poprowadzony jest z codziennym zapleczem schroniskowym, jego trudność przejawia standardowy charakter szlaku górskiego i nie prowadzi na żadne wysokie szczyty, więc nawet gorsza aura nie powinna stanowić problemu.  Głównym celem była więc wędrówka sama w sobie, podziwianie...

Gesäuse Hüttenrunde - tygodniowa runda po schroniskach w Alpach Ennstalskich [informacje podstawowe & praktyczne]

Obraz
Na mapie Austrii szukaliśmy jakiegoś kilkudniowego, trekkingu z zapleczem schroniskowym, ale oferującym trochę więcej kontaktu z zielenią, aniżeli księżycowych krajobrazów. Wiele szlaków długodystansowych, zwłaszcza w austriackim Tyrolu ma charakter wysokogórski, który oskubany jest z soczystej zieleni czy starych i różnorodnych drzewostanów. Mieliśmy ochotę tym razem poczuć alpejskie, późne lato w przytulniejszej aurze i poznać dzikszą część Austrii. Znaleźliśmy propozycję trasy/szlaku długodystansowego "Gesäuse Hüttenrunde", który odwiedza najważniejsze schroniska górskie znajdujące się w Alpach Ennstalskich i Parku Narodowym Gesäuse oraz przedstawia najpiękniejsze zakątki tego regionu. 

Jezioro Iseo - poradnik praktyczny [gotowiec urlopowy!]

Obraz
Razem z przyjaciółką na początku maja spędziłam tydzień nad włoskim Jeziorem Iseo (wł. Lago d'Iseo). Poniższy post opisuje w jaki sposób zorganizowałyśmy sobie wyjazd oraz przedstawia propozycje i pomysły na ciekawe spędzenie tam czasu - taki swego rodzaju "gotowiec urlopowy" dla wszystkich spragnionych:  ekspozycji witaminy D przed lub po sezonie widoków na jedno z ciekawszych połączeń krajobrazowych - jeziora i gór   solistów/solistek, par, rodzin, paczek przyjaciół - chcących zmienić trochę klimat i otoczenie górskich trekkingów fanów via ferrat smaku włoskiej pizzy oraz  Aperola Spritza zwiedzenia popularnych włoskich miast rowerzystów i fanów rekreacyjnych sportów wodnych "człowieków-jaszczurek" lubiących leżeć plackiem na plaży w pełnym słońcu

Jezioro Iseo - Via Ferrata Corna Trentapassi

Obraz
  W ramach tygodniowego pobytu nad włoskim Jeziorem Iseo (wł. Lago d'Iseo), w naszym "planie zajęć" miałyśmy m.in. wejście na szczyt Corna Trentapassi , z którego rozpościera się prawdopodobnie najlepszy widok na jezioro i całą okolicę! Dla podkręcenia sobie dawki emocji, zdecydowałyśmy się na najtrudniejszy szlak, który na ostatnim odcinku zamienia się w via ferratę.

Alpy Bawarskie: Z Watzmannem na dystans

Obraz
Jak już sam tytuł relacji wskazuje, nie udało się zrealizować naszych ambitnych, górskich zamiarów. Odkąd po raz pierwszy zawitałam w Berchtesgadeńskie, moim największym marzeniem w tej części Alp stało się przejście trawersu Watzmanna (po bawarsku Watzmo, a po polsku Wacek😉). Piękna, 3 km graniowa via ferrata będzie musiała ponownie ustawić się w kolejce i poczekać na sprzyjające okoliczności. Z Watzmo poznałam się już w śnieżnych warunkach w listopadzie kilka lat temu. Teraz marzyła mi się słoneczna aura z suchą, ciepłą skałą i przejściem wszystkich wierzchołków masywu.  piątek, 3 września 2021 Dzień wcześniej, byliśmy na popularnym szczycie Jenner , na którym oprócz przepięknej panoramy na jezioro  K önigssee, prezentuje się prawie w całej okazałości masyw Watzmanna. Niestety zastajemy niepokojący widok - wierzchołki mienią się na biało! Trudno było jednak określić ile tego śniegu tak naprawdę leży, dlatego uznaliśmy, że najwiarygodniejszą informację uzyskamy tylko wtedy,...