Gesäuse Hüttenrunde - tygodniowa runda po schroniskach w Alpach Ennstalskich [relacja z przejścia]
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuN-sAUuKTqysKQ43FHFrdqZrRpqO5xdx_CZZ0DB0xJvJy2wnd6I9i6zZpkFEQqmKpFJOUhfLwwkwt_Vb9czygfBL6UfqriXoAe6x4z-0tko5IcPxb5Txjdg0HIZUKz2v4mhhzyWyqhhn9qqs_DOeED1Wikinb0WiBrgtsByd1HBphH-2m-XWhDRamTw/s16000/DSC_2947.jpg)
Moja przygoda z alpejskimi szlakami długodystansowymi w Austrii trwa już od kilku letnich sezonów. Wciąż jest w realizacji poważny projekt przejścia szlaku Adlerweg , rok temu zdecydowałam się nawet na solowe przejście szlaku Inntaler Höhenweg . Jednym z moich marzeń jest przejście wszystkich ważniejszych "Wielkich Szlaków" tego kraju. Gdy zbliżał się termin wspólnego urlopu z Damianem, zastanawialiśmy nad jego motywem przewodnim. Podczas wymiany pomysłów, w rozmowie okazało się, że Damian tak naprawdę NIGDY nie doświadczył kilkudniowej (dłuższej niż długi weekend) wędrówki ze spaniem w schroniskach czy namiocie! Żeby nie skakać od razu na głęboką wodę, zaproponowałam szlak Gesäuse Hüttenrunde , który poprowadzony jest z codziennym zapleczem schroniskowym, jego trudność przejawia standardowy charakter szlaku górskiego i nie prowadzi na żadne wysokie szczyty, więc nawet gorsza aura nie powinna stanowić problemu. Głównym celem była więc wędrówka sama w sobie, podziwianie kra