Posty

Wyświetlanie postów z 2024

Zdobyłam Koronę Kaczawską z moim kotem! 👩😺

Obraz
Poznajcie moją kotkę Nandę, która razem ze mną zdobyła 30 szczytów z Korony Kaczawskiej! Nasza wspólna przygoda,  rozpoczęła się w sumie zupełnie przez przypadek, od miauczenia pod drzwiami w domu... Na wstępie parę słów ode mnie, bo w dalszej części głos zabierze moja mała puchata bohaterka!

Oficjalne/legalne trasy skiturowe w czeskich Karkonoszach: Rokytnice nad Jizerou i okolice (NR 7)

Obraz
Gdy spojrzy się na zdjęcia lub przeczyta książki, obejrzy filmy o zimowych Karkonoszach z dawnych lat, można sobie uzmysłowić, że narciarstwo było podstawową formą aktywności, kiedy góry przykrywał śnieg. I choć sprzęt był mniej doskonały niż to co mamy teraz, to obszar nie był tak obwarowany przepisami, stąd żywot zwykłego narciarza był chyba trochę łatwiejszy...

Oficjalne/legalne trasy skiturowe w czeskich Karkonoszach: Špindlerův Mlýn i okolice (NR 4)

Obraz
  Gdy spojrzy się na zdjęcia lub przeczyta książki, obejrzy filmy o zimowych Karkonoszach z dawnych lat, można sobie uzmysłowić, że narciarstwo było podstawową formą aktywności, kiedy góry przykrywał śnieg. I choć sprzęt był zupełnie uboższy niż to co mamy teraz, to obszar nie był tak obwarowany przepisami, stąd żywot zwykłego narciarza był trochę łatwiejszy...

ADLERWEG: Wettersteingebirge (etap 16)

Obraz
  Po przejściu końcówki  etapu 15  i spędzeniu nocy w " Weisses Rössl" w Leutasch, czekał nas jeden z najdłuższych, a jednocześnie najłatwiejszych technicznie etapów na całym szlaku Adlerweg! Dystans 23 km w kategorii niebieskiej (poziom łatwy) po umiarkowanej deniwelacji. Dzień zapowiadał się na bardzo przyjemny, choć może trochę monotonny, gdyż z jednej strony przez cały dzień miało świecić piękne słońce, z drugiej zaś - ileż można iść na piechotę po szutrze!? Gdyby ktoś narzekał na Doliną Chochołowską w Tatrach ze względu na jej długość, to zapraszamy do Doliny Gaistal rozciągniętej pomiędzy  górami Wetterstein a Mieminger!

ADLERWEG: Karwendel Zachodni (etap 15)

Obraz
  Czyżby babski Adlerweg umarł? Ano nie - został tylko poturbowany przez pandemię i życiowe zmiany! Kiedy kurz już w końcu trochę opadł, pewnego dnia Karolina oznajmiła mi, że pora powrócić na szlak! Nieważne, że ta nieplanowana przerwa trwała aż trzy lata. Ważne, że naprawdę chciałyśmy znów poczuć tyrolski klimat i pozostać wierne swoim słowom i marzeniu, że przejdziemy WSZYSTKIE etapy szlaku ADLERWEG w austriackim Tyrolu - RAZEM.