SEVEN SUMMITS STUBAI - Habicht 3277 m n.p.m
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGUmimdpttiwgP1-at6nKt18tDmNnUJwYi8XlFX2W5LJW5SNzLPRRRaUg3jzLMFoGTa98d7F5Rq9QlB5QK69HrUxSlH_U0ZnA0dxpVAGUBJ9yoYmzz7l3kmT9mC0j5_FPz4yc1Q3SJ7ewk/s16000/IMG_8518.jpg)
Schodzimy właśnie ze szczytu Serles i z niepokojem obserwujemy niebo, które w całej swej rozciągłości zaczyna zmieniać swój wygląd. Otrzymujemy dosadne potwierdzenie tego, co prognozowali meteorolodzy na najbliższe dni. Po i tak, przesadnie długim paśmie słonecznej pogody, do Tyrolu zbliża się wielkimi krokami, solidny powiew, nieubłagalnie zbliżającej się jesieni. Niestety w tej mało lubianej wersji - zimnej, deszczowej, a w górach - nawet śnieżnej.