Rysy 2503 m n.p.m
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUWKhPtvlir66x-PMGsiVKfyiM_NZ7UQLm2ivUCpgkURNOYX5J8mnLA2CeVQffqMR2jbShNKHKs8xaXhUk0nsiwepNiQFf0qyj7_2DfFmxXXBRwWWa5S8aM2ogFWOdFm5AoQVQsX_I4vXL/s1600/DSC_2737.jpg)
Dokładnie pamiętam dzień, w którym wdrapałam się na Dach Polski. Przez dwa tygodnie głowa sama zadzierała mi się do góry, z dumy, że dałam radę fizycznie i psychicznie zdobyć najwyższy szczyt naszego kraju. I nie ważne, że tyle samo czasu leczyłam później na nizinach zakwasy, które uniemożliwiały swobodne wykonywanie podstawowych czynności ludzkich. W tamtym czasie realizowałam w sumie dwa duże projekty górskie: Koronę Sudetów oraz Koronę Gór Polski. Nie miałam wtedy bladego pojęcia, że istnieje także Wielka Korona Tatr.