Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2012

Karkonosze - 28.01.2012

Obraz
W mroźny, styczniowy weekend postanawiam z Damianem pojechać na naszą dolnośląską, górską piaskownicę. Wizja kolejnej pociągowej tułaczki do Zakopanego średnio nam się uśmiechała. Po prostu potrzebna była przerwa. I tak wylądowaliśmy w Karkonoszach. Ogłoszona lawinowa trójka, upewniła nas, że śniegu na pewno jest pod dostatkiem i będzie w końcu można podczas tegorocznej zimy spróbować wybudować jamę śnieżną i potwierdzić bądź obalić mity z nią związane. Ruszyliśmy z Białego Jaru po godzinie dziewiątej szlakiem koloru czarnego. Większość turystów przyjeżdżających do Karpacza ma ze sobą ekwipunek typowo narciarski. Mijamy kasy biletowe KPN'ui  i  samotnie kierujemy się w stronę królowej Karkonoszy.  A oto królowa Karkonoszy w wersji zimowej 2012. Za plecami, zaczajone śnieżne nawisy. Czy to już biegun? Zanim decydujemy się na atak szczytowy, chowamy się na godzinkę do Domu Śląskiego. Wypijamy tam herbatkę oraz szukamy na mapie korzystnych miejsc, gdzie mogły

Luž/Lausche 793 m n.p.m

Obraz
Dzień Narodowego Święta Niepodległości spędzony na pograniczu czesko-niemieckim. a dokładniej w Górach Łużyckich. W planach, pierwotnie było przejście dwóch via ferrat oraz dostanie się  na najwyższy szczyt tego mało znanego pasma. W praktyce wyszło to troszkę inaczej ;-)