ORLA PERĆ TATR ZACHODNICH: Banówka - Hruba Kopa - Trzy Kopy
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdfuFE_t-mHZlqsZ0mcwxwgRgeUzIEUzUqxflj-WIXj9pC6ZkjHd-cqxMH1TcU1GntBEvmAovxc-dmMC6E4NWz7P3gxOcwkpBC16PWKx1yJPVoTFLM0WJCJPJLVDq8o4HolFxbKm6A4CWM/s16000/DSC_5466.jpg)
Minęły dwa tygodnie od wycieczki na Grań Rohaczy , a my znowu w Tatrach! Nie żebyśmy jakoś specjalnie celowali w te góry. Po prostu po raz kolejny zaoferowały najlepszą pogodę, a i trasa nasunęła się sama – pocisnąć dalej Orlą Perć Tatr Zachodnich . Na ten wypad dołączył do nas Kajtek. Planowaliśmy zatrzymać się w tym samym hotelu co poprzednio. Niestety na wybrany przez nas termin nie było już wolnych miejsc. Ogólnie stanęliśmy przed małym problemem znalezienia noclegu. Wszystkie lokalizacje w pobliżu dolin nadających się idealnie jako punkt startowy, w rozsądnych cenach były porezerwowane. Udało się znaleźć wolny pokój dopiero w Liptowskim Mikulaszu, w hotelu/pensjonacie Cestar.