Alpy Bawarskie: Z Watzmannem na dystans
Jak już sam tytuł relacji wskazuje, nie udało się zrealizować naszych ambitnych, górskich zamiarów. Odkąd po raz pierwszy zawitałam w Berchtesgadeńskie, moim największym marzeniem w tej części Alp stało się przejście trawersu Watzmanna (po bawarsku Watzmo, a po polsku Wacek😉). Piękna, 3 km graniowa via ferrata będzie musiała ponownie ustawić się w kolejce i poczekać na sprzyjające okoliczności. Z Watzmo poznałam się już w śnieżnych warunkach w listopadzie kilka lat temu. Teraz marzyła mi się słoneczna aura z suchą, ciepłą skałą i przejściem wszystkich wierzchołków masywu. piątek, 3 września 2021 Dzień wcześniej, byliśmy na popularnym szczycie Jenner , na którym oprócz przepięknej panoramy na jezioro K önigssee, prezentuje się prawie w całej okazałości masyw Watzmanna. Niestety zastajemy niepokojący widok - wierzchołki mienią się na biało! Trudno było jednak określić ile tego śniegu tak naprawdę leży, dlatego uznaliśmy, że najwiarygodniejszą informację uzyskamy tylko wtedy, gdy osob