Wieże widokowe Gór Izerskich - Czerniawska Kopa & Młynica
Zagościła już połowa stycznia, a ja wciąż nie przywitałam się z zimą! Wszystko przez ten marazm, który zawsze dopada mnie w okolicach listopada. Rozkręca się wtedy na dobre "ciemna pora roku", rokrocznie przyciągająca mnie do domowego zacisza. To, ile taki stan będzie się utrzymywać, zależy oczywiście głównie ode mnie, ale wpływ na to ma również panująca aura, a ta w ostatnich tygodniach była tak parszywa (cyklicznie silnie wiejący wiatr), że gdyby nie umówiony wypad z Arturem z zaprzyjaźnionego bloga "Góry ponad chmurami", wybrałabym dalej ciepły kąt domu z szydełkiem w ręku. Na szczęście, Artur nie grymasił w zapodanej przeze mnie i dostosowanej pod mój niski poziom kondycji, propozycji wycieczki. Niestety to co latem udało się wypracować np. na Drabinie Wałbrzyskiej, Tysięcznikach Masywu Śnieżnika czy Inntaler Höhenweg już dawno spadło do poziomu "0".
A co zaproponowałam? Góry Izerskie, które nigdy nie zawodzą w dostawie śniegu, ale tym razem w wersji pieszej i mniej znanymi szlakami, z atrakcjami na trasie w postaci trzech wież widokowych. Wyszedł z tego długi, zimowy spacer i nieśmiały start w górski sezon 2022.
piątek, 22 stycznia 2022
Zajechaliśmy na prawie pusty parking "Zajęcznik" przy ul. Strażackiej w Świeradowie Zdroju, z którego jest rzut beretem do jednej z trzech zaplanowanych na dzisiaj wież widokowych. Postanowiliśmy ją jednak zostawić sobie na koniec i wyruszyliśmy szlakiem czarnym w stronę Czerniawskiej Kopy (776 m n.p.m.), na której w miejscu starej, ale nieistniejącej od wielu lat, została wybudowana drewniana wieża widokowa i oddana do użytku dla turystów w listopadzie 2019 roku.
W Świeradowie Zdroju w ostatnich latach sporo się dzieje. Widać jak okolica się zmienia i włodarze inwestują w turystykę. Ciągle rozbudowywana jest sieć ścieżek rowerowych typu "single track", powstają nowe tablice informacyjne, ścieżki dydaktyczne czy właśnie wieże widokowe. Słychać też o pomysłach reaktywacji połączenia kolejowego.
1. Tabliczki kierunkowe. 2. Zima na szlaku w Górach Izerskich. 3. Kącik odpoczynkowy pod wieżą widokową na Czerniawskiej Kopie. 4. Widok z wieży widokowej na Pogórze Izerskie. |
Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie (776 m n.p.m.) w Górach Izerskich. |
Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie mierzy 15 metrów i zbudowana jest z trwałego drzewa modrzewiowego. Posiada dwa tarasy widokowe, ale z racji ogólnego usytuowania całej konstrukcji, rozpościerająca się panorama jest mocno ograniczona, głównie przez bliskość Stogu Izerskiego oraz czeskiego Smrk'a. Przy fajnej pogodzie, można za to zajrzeć w głąb Pogórza Izerskiego oraz Łużyckiego.
Biało-rude krajobrazy. |
1. Ruiny wieży widokowej/obserwatorium astronomicznego "Mon Plaisir". 2. Andělský vrch. 3. Zachowane detale na wieży "Mon Plaisir". |
Widoki na Świeradów Zdrój oraz Góry Izerskie z zielonego szlaku. |
Wieża widokowa na Młynicy. |
Mamy swój Burdż al-Arab na Dolnym Śląsku i to całodobowo, bez potrzeby dokonywania rezerwacji. Wieża widokowa na Młynicy (654 m n.p.m.) jest bezpłatna. Ma stalowy szkielet i dwa podesty obserwacyjne. Na najwyższy poziom prowadzi 148 schodów o konstrukcji kraty pomostowej (moja zmora!). Jest wyposażona w lunety obserwacyjne, kamery panoramiczne oraz kamerę do obserwacji widnokręgu. W nocy jest podświetlona.
1. Wieża widokowa na Młynicy. 2. Przyjrzyjmy się konstrukcji z bliska. 3. Widoki z tarasu. |
Wieża na Młynicy prezentuje rozleglejsze widoki niż sąsiadka z Czerniawskiej Kopy. Ze względu na swoją konstrukcję może dostarczać też większych emocji. Ja oczywiście po widokowych podestach stąpałam jak kot, trzymając się raczej rdzenia konstrukcji. 😅
Chociaż z Arturem mieliśmy nieśmiałe plany organizacji zimaku pod Młynicą, to gdy na żywo zobaczyliśmy jej bardzo bliski kontakt z cywilizacją, jednogłośnie odeszliśmy od tego pomysłu. Dobrze, że wpadłam na pomysł pozostawienia sprzętu biwakowego w samochodzie jeszcze na początku wycieczki - w trasę ruszyliśmy na lekko.
Nie każda impreza musi kończyć się zakwasami :)) Kiedyś zajrzę na wymienione wieże.
OdpowiedzUsuńMi osobiście przypadłą do gustu wieża z Młynicy. Ciekawy projekt, mimo że metalowy. 😊
UsuńCzuję się totalnie zainspirowana, zwłaszcza do zobaczenia ruin Mon Plaisir! A że i w tym roku zjawię się w Świeradowie, to pewnie ruszę Waszym śladem :) Podziwiam, w jakie zakątki potrafisz trafić, tak trzeba żyć! (I wędrować!)
OdpowiedzUsuńTrasa naszego "spaceru" spokojnie do przejechania na rowerze! 😎
UsuńNas jeszcze nie było na Młynicy, musimy to nadrobić bardzo szybko, fajna konstrukcja wieży. Super zimowy spacer.
OdpowiedzUsuńWieża na Młynicy do odwiedzenia praktycznie "bezwysiłkowo".
UsuńFantastycznie uwiecznione na zdjęciach, piękne tereny gór izerskich. Kto nie był - zdecydowanie warto :)
OdpowiedzUsuń